autor: Adam » pn paź 27, 2025 6:30 pm
U mnie wygląda to tak: mam poduszkę w wysokości 6 miesięcy podstawowych wydatków (czynsz, raty kredytu, żywność). Część trzymam w gotówce lub na bardzo płynnym rachunku oszczędnościowym (gotowe do użycia), a część w aktywach, które mogą zachować wartość — np. krótkoterminowe obligacje lub część w funduszu pieniężnym. Inflacja to realny problem, więc trzymanie wszystkiego w „skarpecie” może oznaczać utratę siły nabywczej. Kluczem jest balans: płynność + ochrona wartości. Każdy musi dobrać poziom poduszki do swojego stylu życia i sytuacji — im więcej zmiennych (np. własna działalność, dziecko), tym większa poduszka może być konieczna.
U mnie wygląda to tak: mam poduszkę w wysokości 6 miesięcy podstawowych wydatków (czynsz, raty kredytu, żywność). Część trzymam w gotówce lub na bardzo płynnym rachunku oszczędnościowym (gotowe do użycia), a część w aktywach, które mogą zachować wartość — np. krótkoterminowe obligacje lub część w funduszu pieniężnym. Inflacja to realny problem, więc trzymanie wszystkiego w „skarpecie” może oznaczać utratę siły nabywczej. Kluczem jest balans: płynność + ochrona wartości. Każdy musi dobrać poziom poduszki do swojego stylu życia i sytuacji — im więcej zmiennych (np. własna działalność, dziecko), tym większa poduszka może być konieczna.