Jak zbudować „finansową poduszkę” w obecnych warunkach inflacyjnych?
Jak zbudować „finansową poduszkę” w obecnych warunkach inflacyjnych?
Inflacja i niepewność ekonomiczna sprawiają, że coraz częściej słyszę o konieczności posiadania poduszki finansowej. Jak Wy ją planujecie budować — w gotówce, na koncie oszczędnościowym, częściowo w inwestycjach? Ile miesięcy wydatków powinna pokrywać taka poduszka? I jak mieć ją „płynną”, a jednocześnie chronioną przed inflacją?
Re: Jak zbudować „finansową poduszkę” w obecnych warunkach inflacyjnych?
U mnie wygląda to tak: mam poduszkę w wysokości 6 miesięcy podstawowych wydatków (czynsz, raty kredytu, żywność). Część trzymam w gotówce lub na bardzo płynnym rachunku oszczędnościowym (gotowe do użycia), a część w aktywach, które mogą zachować wartość — np. krótkoterminowe obligacje lub część w funduszu pieniężnym. Inflacja to realny problem, więc trzymanie wszystkiego w „skarpecie” może oznaczać utratę siły nabywczej. Kluczem jest balans: płynność + ochrona wartości. Każdy musi dobrać poziom poduszki do swojego stylu życia i sytuacji — im więcej zmiennych (np. własna działalność, dziecko), tym większa poduszka może być konieczna.